Szkolnictwo lutnicze na Podhalu swoją historią związane było prawie bez przerwy ze Zakopiańską Szkoła Drzewną przed II wojną światową, Zasadniczą Szkoła Zawodową i Liceum Plastycznym po wojnie, kontynuatorkami tradycji Zakopiańskiej Szkoły Drzewnej. Obecnie specjalizacja lutnicza jako jedna z dwóch tego typu w Polsce mieści się w Zespole Szkół Plastycznych im. A. Kenara w Zakopanem.
Tradycja budowy smyczkowych instrumentów strunowych (chordofonów) na Podhalu sięga początków osadnictwa ludów pasterskich na tym terenie i datuje się na przełomie XV i XVI wieku. Wędrowne ludy pasterskie ciągnące na tren obecnego szeroko pojętego Podhala (Skalne Podhale, Spisz, Orawa, Ziemia Czorsztyńska) z południa Europy przyniosły z sobą poza pasterstwem również i umiejętność budowy oraz gry na prostych instrumentach z rodziny fidel nazywanych w zależności od miejsca występowania: złóbcokami, oktawką lub łoktowką. Popularność występowania tych instrumentów na terenie Podhala (ale nie tylko) była duża o czym świadczą zachowane egzemplarze głównie w Muzeum Tatrzańskim w Zakopanem oraz innych muzeach. Tradycja ludowa doniosła je w prawie niezmienionej formie do końca XIX wieku w okres kiedy rodziła się idea założenia w Zakopanem Szkoły Snycerskiej.. Jednak na szkolenie młodych góralskich chłopców w kierunku budowy instrumentów smyczkowych trzeba było poczekać do lat dwudziestych XX wieku
Po 1925 roku taką inicjatywę przedstawił dyrekcji (już polskiej) Andrzej Bednarz z wykształcenia stolarz absolwent Zakopiańskiej Szkoły Drzewnej i jej aktualny nauczyciel. W trakcie swoich pobytów w USA (jeszcze przed I wojną światową) pracował jako robotnik w fabryce skrzypiec i manufakturze lutniczej w Nowym Yorku. Zdobył tam pewne doświadczenie w zakresie budowy klasycznych skrzypiec i wiolonczel. Z zawodu stolarz a z zamiłowania lutnik skupił wokół siebie grono zainteresowanych tym zawodem uczniów i absolwentów Zakopiańskiej Szkoły Drzewnej. Byli w śród nich Władysław Brzega, Jan Tylka Stanisław Pradziad, Władysław Kluś i inni, późniejsi wybitni meblarze podhalańscy. Były to wieczorowe kursy dla zainteresowanych uczniów, gdyż ówczesne władze oświatowe nie wykazywały zainteresowania powołaniem kolejnej specjalizacji w ramach nauki dziennej. Zajęcia te prowadzone były do połowy lat trzydziestych XX wieku i z braku środków finansowych zostały zlikwidowane. Niewątpliwie zorganizowanie takich kursów dokształcających na terenie i za zgodą dyrekcji szkoły było ewenementem w skali europejskiej. W tym czasie istniała jedynie we Francji – Mirecout rzemieślnicza szkoła kształcąca kadry dla miejscowych manufaktur lutniczych, nie miała ona jednak uprawnień szkoły publicznej.
Specjalizację lutniczą jako niezależną specjalizację w szkole publicznej otwarto w 1948 roku po zlikwidowaniu Zakopiańskiej Szkoły Przemysłu Drzewnego. W miejsce zlikwidowanej szkoły utworzono trzy niezależnie działające obok siebie jednostki oświatowe: Zasadniczą Szkołę Zawodową, Technikum Budowlane oraz Państwowe Liceum Technik Plastycznych.
Kierunek lutniczy to wynik intensywnych rozmów prowadzonych przez Andrzeja Bednarza, Franciszka Mardułę, Konstantyna Feliksa Pruszaka z Warszawy oraz Tomasza Panufnika z ówczesnym kierownictwem Ministerstwa Kultury. Lutnictwo przypisano wówczas wraz z meblarstwem i ciesielstwem do Zasadniczej Szkoły Zawodowej. Pierwszym nauczycielem został Andrzej Bednarz (Franciszek Marduła pomimo prowadzenia własnej pracowni lutniczej pozostał trenerem kadry narodowej w narciarstwie klasycznym). Po zlikwidowaniu 1954 roku Zasadniczej Szkoły Zawodowej działy lutnictwo oraz meblarstwo przeniesiono do Państwowego Liceum Technik Plastycznych.
. W 1952 roku do pracy przyjęto jako nauczyciela przedmiotów lutniczych Franciszka Mardułę, Andrzej Bednarz miał już wtedy 72 lata i był człowiekiem mocno schorowanym.
1953 roku Franciszek Marduła wraz z Andrzejem Bednarzem opracowali założenia programowe tej specjalizacji dla potrzeb szkolnictwa zawodowego. 1954 roku kiedy lutnictwo zostaje przeniesione do liceum plastycznego. Franciszek Marduła przejmuje większość zajęć dydaktycznych, opracowuje nowe podstawy programowe i tworzy nowy autorski program nauczania. Zakładał on, że w ciągu pięciu lat nauki uczeń powinien poznać postawy budowy wybranych instrumentów lutniczych (skrzypce, altówka), zapoznać się z historią sztuki lutniczej, podstawami akustyki muzycznej oraz w stopniu podstawowym opanować grę na wybranym instrumencie strunowym (najczęściej były to skrzypce).
Były to założenia na ten czas bardzo ambitne i nowatorskie. Stały się one wzorcem dla późniejszych programów szkół lutniczych nie tylko w Polsce (korzystano z tych opracowań podczas reorganizacji szkół lutniczych we Francji i w Niemczech.).
W 1956 roku ze szkoły odchodzi Andrzej Bednarz. Franciszek Marduła staje się niekwestionowanym autorytetem nie tylko jako pedagog, ale również jako twórca dla młodych adeptów sztuki lutniczej. W 1955 roku zdobywa wyróżnienie na I Krajowym Konkursie Lutniczym a w1959 roku otrzymuje duży srebrny medal na Światowej Wystawie współczesnej altówki w Ascola Piceno we Włoszech, duży złoty medal zdobywa Jan Babtysta Morasi z Cremony a równorzędny medal srebrny Józef Kantuscher z Mittenwaldu). Osiągnięcia te wykorzystały umiejętnie władze oświatowe w Cremonie i w Mittenwaldzie angażując laureatów do pracy w kulejących szkołach lutniczych dla podniesienia prestiżu i poziomu nauczania. Jedynie ówczesne polskie władze odpowiadające za oświatę i kulturę nie uczyniły nic w kierunku utrzymania i rozwoju już wtedy zlikwidowanej specjalizacji lutniczej.
W 1955 roku w I Krajowym Konkursie Lutniczym poza Franciszkiem Mardułą uczestniczyli w konkursie także uczniowie: Józef Budz, Bronisław Skoczyk…….
W 1956 roku ówczesna dyrekcja szkoły osobie Antoniego Kenara nie znając podstaw teorii sztuki lutniczej postanowiła zlikwidować dział lutniczy w Liceum Plastycznym w Zakopanem tłumacząc swoją decyzję brakiem artystycznego charakteru tego kierunku wpływającego negatywnie na nowatorski wizerunek szkoły (z relacji Franciszka Marduły wynika, że inicjatorką tych działań była żona dyrektora Halina Kenarowa).
Osoba samego Franciszka Marduły, którego osiągnięcia pedagogiczne i artystyczne oraz niewygodna postawa ideowa (do likwidacji w 1947 roku był prezesem zakopiańskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” organizacji o jednoznacznie określonych postawach narodowych i patriotycznych) nie odpowiadała Halinie i Antoniemu Kenarom.
Pomimo intensywnych działań na rzecz utrzymania lutnictwa w szkole prowadzonych przez Franciszka Mardułę wspieranego przez Stowarzyszenie Polskich Artystów Lutników oraz opinie najwybitniejszych w tym okresie autorytetów muzycznych i lutniczych takich jak Irena Dubiska, Eugenia Umińska, Tadeusz Wroński, Grażyna Bacewicz, Konstanty Feliks Pruszak, Marian Wyka, Piotr Kubas wykazujące bardzo wysoki poziom artystyczny tej specjalizacji, nie dały pozytywnego rezultatu i w1959 roku Ministerstwo Kultury i Sztuki definitywnie zlikwidowało dział lutniczy w zakopiańskiej szkole plastycznej.
Zajęcia prowadzone były jeszcze w roku szkolnym 1959/60, kiedy to opuściła szkołę ostatnia klasa lutnicza. Od października 1959 roku rozpoczyna się szesnastoletni okres podhalańskiego szkolnictwa lutniczego jako odrębnej szkoły – Technikum Budowy Instrumentów Lutniczych w Nowym Targu.
Szkoła ta to efekt niestrudzonych działań Franciszka Marduły, który wbrew wszystkim przeciwnościom z pomocą ludzi dobrej woli narażając się na szykany ze strony aparatu partyjnego i nieprzychylnych władz administracji państwowej kontynuuje nauczanie lutnictwa tak mocno związanego z kulturą Podhala. Dzięki przychylności Mariana Podkanowicza dyrektora nowotarskiej szkoły muzycznej oraz zrozumieniu konieczności kształcenia kar młodych lutników pierwsze trzy lata szkoła korzystała z jej pomieszczeń.
Pierwszym dyrektorem został Zdzisław Krasiński a Franciszek Marduła objął kierownictwo warsztatów szkolnych stając się mistrzem nie tylko dla swoich byłych ale i nowych uczniów.
Pierwszym nauczycielem artystycznych przedmiotów lutniczych obok Marduły został świeżo upieczony absolwent zakopiańskiej szkoły Józef Bartoszek. Następnie grono nauczycieli lutnictwa powiększyli: Władysław Bachleda, Andrzej Janik i Jan Łacek, również absolwenci zakopiańskiego PLTP. Była to szkoła, której programy nauczania (przedmioty zawodowe i artystyczne) od podstaw na miarę nowych zadań opracował Franciszek Marduła. Oprócz przedmiotów z zakresu lutnictwa młodzież pobierała naukę gry na skrzypcach, altówce, wiolonczeli, gitarze mandolinie a także przyswajała podstawowe wiadomości z zakresu akustyki i teorii muzyki. Zaangażowanie i wysokie kwalifikacje nauczycieli lutnictwa sprawiły, że szkoła ta w niedługim czasie stała się jedną z najlepszych szkół lutniczych w Europie, o czym świadczyły liczne nagrody jej pedagogów oraz absolwentów na międzynarodowych konkursach i wystawach lutniczych. To właśnie nowotarska szkoła lutnicza stała się motorem gwałtownego rozwoju polskiej sztuki lutniczej. Franciszek Marduła osiąga w tym okresie znaczące sukcesy na konkursach kwartetów smyczkowych w Lièw Belgii, staje się jednym z najwybitniejszych twórców lutniczych na świecie. W konkursach tych uczestniczy również Józef Bartoszek zdobywając medal dla najmłodszego uczestnika konkursu. Z roku na rok poziom prac dyplomowych podnosi się reprezentując początkiem lat 70tych poziom lutnictwa profesjonalnego (okres nowotarski wymaga oddzielnej wnikliwej analizy). Jednak i nad tą szkołą zawisły czarne chmury i w 1971 roku wstrzymano nabór do kasy pierwszej dokonując powolnej likwidacji. Niestety i w tym przypadku protesty środowisk lutniczego i muzycznego (nie tylko polskiego) nie dały pozytywnego rezultatu.
W 1972 roku Franciszek Marduła przeszedł na emeryturę, ale nie zaprzestał walki o podhalańską szkołę lutniczą zwłaszcza, że 1973 roku powstała w Poznaniu dzięki staraniom Włodzimierza Kamińskiego przy Szkole Muzycznej II st. specjalizacja lutnicza. Nauczycielem lutnictwa został absolwent nowotarskiego technikum i Wydziału Technologii Drewna, zakopiańczyk prof. Antoni Krupa.
W 1975 roku Franciszek Marduła podjął rozmowy z dyrektorem Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Zakopanem, czego rezultatem była decyzja dyr. Michała Gąsienicy – Szostaka na utworzenie specjalizacji lutniczej a tym samym powrocie tejże do macierzystej szkoły. Pozytywną decyzję podjęło również Ministerstwo Kultury i Sztuki jako organ prowadzący szkołę. We wrześniu 1975 roku wznowiono ponownie nabór do klasy pierwszej. Nauczycielem przedmiotów lutniczych został Jan Łacek absolwent klasy lutniczej z ostatniego zakopiańskiego rocznika z 1960 roku. Na bazie resztek dobytku , które udało się uratować po likwidowanym technikum w Nowym Targu utworzono pracownię lutniczą (narzędzia, drewno rezonansowe, wyposażenie techniczne) i rozpoczęto naukę.
W 1980 roku Ministerstwo Kultury i Sztuki zgodnie ówczesnymi wymaganiami poleciło zatrudnić oddzielnych nauczycieli do teoretycznych przedmiotów lutniczych (technologia i rysunek zawodowy) pod groźbą likwidacji specjalizacji. Po długich i trudnych rozmowach popartych usilnymi prośbami Franciszka Marduły od nowego roku szkolnego pracy do przyjęto Józefa Bartoszka (pracował tylko do maja 1981 roku) i syna Franciszka Stanisława Mardułę. Od tego czasu lutnictwo stało się pełnoprawną specjalizacją jedyną tego typu w śród szkół plastycznych w Polsce. Chcąc nadążyć za szybko rozwijającą się sztuką lutniczą oraz współczesnymi tendencjami programowymi europejskich szkół lutniczych Stanisław Marduła opracował autorski program nauczania obejmujący nie tylko podstawowe zagadnienia z teorii i historii sztuki lutniczej, ale również nowatorskie rozwiązania dydaktyczne obejmujące zagadnienia z projektowania nie tylko klasycznych ale również indywidualnych modeli instrumentów. Rezultatem tych działań były i są projekty oraz realizacje uczniów i absolwentów, instrumentów (nie tylko skrzypiec) odbiegające daleko od utartych nocno konserwatywnych form. W 1978 roku otworzyły się przed absolwentami specjalizacji lutniczej nowe dotąd nieosiągalne możliwości, przy Wydziale Instrumentalnym Akademii Muzycznej im. I. J. Paderewskiego w Poznaniu utworzono Zakład Lutnictwa Artystycznego a wykładowcami zostali prof. Włodzimierz Kamiński oraz absolwenci nowotarskiego technikum prof. Antoni Krupa i prof. Andrzej Łapa). Tym samym polskie szkolnictwo lutnicze dokonało znaczącego postępu. Efekty nowatorskich rozwiązań programowych stały się naturalnym przyczynkiem do pogłębiania swoich umiejętności teoretyczno warsztatowych na poznańskiej uczelni absolwentów z Zakopanego.
W 1988 roku zrezygnował z pracy dydaktycznej Stanisław Marduła a jego miejsce zajął na okres dwóch lat absolwent zakopiańskiej specjalizacji lutniczej oraz form przemysłowych krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, uczeń Jana Łacka i Stanisława Marduły Stanisław Król – Juzaga.
W 1993 roku po odejściu na emeryturę Jana Łacka do pracy przyjęto trzech młodych nauczycieli. Dwóch absolwentów poznańskiej uczelni lutniczej Pawła Kowalcze i Jerzego Nitonia oraz Szymona Gąsienicę – Sieczkę, którzy objęli nauczanie całości artystycznych przedmiotów lutniczych. Niestety ze względów proceduralnych Paweł Kowalcze pracował tylko rok a Szymon Gąsienica – Sieczka dwa lata. W 1994 roku po odejściu P. Kowalcze, na prośbę ówczesnego dyrektora Władysława Hyca – Myrmuły do pracy w szkole wraca Stanisław Marduła obejmując wraz Jerzym Nitoniem absolwentem lutnictwa poznańskiego liceum muzycznego i Akademii Muzycznej w Poznaniu całość przedmiotów specjalizacji lutniczej.
Rozpoczyna nowy okres w historii podhalańskiego szkolnictwa lutniczego. Stanisław Marduła absolwent nowotarskiego technikum lutniczego i Wydziału Technologii Drewna Akademii Rolniczej w Poznaniu oraz członek zwyczajny Związku Polskich Artystów Lutników na prośbę Centrum Edukacji Artystycznej odpowiedzialnego za programy nauczania przedmiotów artystycznych w szkołach artystycznych podległych pod Ministerstwo Kultury i Sztuki opracowuje podstawy programowe i programy nauczania całości przedmiotów specjalizacji lutniczej. Prace trwają dwa lata i w 1996 roku Ministerstwo Kultury i Sztuki zatwierdza je jako obowiązujące w liceach plastycznych w całej Polsce.
Bazą do opracowania nowatorskich programów były programy opracowane w latach 50tych i 60tych przez Franciszka Mardułę oraz własne doświadczenia zdobyte w trakcie przez Stanisława Mardułę w trakcie zagranicznych podróży do szkół lutniczych we Włoszech, Niemczech i Francji. Programy te były również szeroko konsultowane z poznańskim lutniczym środowiskiem akademickim pod względem zgodności z obowiązującym programem studiów lutniczych.
Obecnie po reformie szkolnictwa nauka trwa cztery lata a na specjalizacji lutniczej uczy się od trzech do pięciu uczniów w klasie.